Pokrzyżacki zamek w Morągu fascynował nas od lat. Wiedziałam, że po prostu MUSZĘ o nim napisać, a Wojtek bardzo chciał zrobić tam zdjęcia. Zamek z zewnątrz wygląda niepozornie, bo też i niewiele się zachowało. Jedno skrzydło i brama wjazdowa. Ale wnętrza od pierwszej chwili przenoszą nas w czasy dawno minione. Bez trudu możemy wyobrazić sobie dawnych mieszkańców zamku. Właściciel, pan Wojtek jest z zawodu scenografem i projektantem wnętrz, a zamek to jego "oczko w głowie".
Reportaż o zamku w Morągu, jego historii i...duchu ukazał się w 2009 roku w dwumiesięczniku "Polska Wita".
Oto link, a poniżej kilka zdjęć:
http://www.teksty1.yoyo.pl/morag.pdf
Piękna podróż w przeszłość...
OdpowiedzUsuńPięknie!! Wspaniałe wnętrza, zwłaszcza okna..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie:)
Ale super!!! Książę Małżonek na to: "Ale fajnie, też bym chciał mieć taki zamek, po ile takie zamki chodzą"?;)
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała w takich wnętrzach mieszkać...
OdpowiedzUsuńmiejsce fantastyczne, ale najbardziej urzekła mnie sypialnia.... w takiej mogłabym spać....cudna po prostu...
OdpowiedzUsuńWojtek ciekawie uwidacznia detale..... na które byc może nie spojrzało by się oglądając zamek....
ciekawe i piękne....
A skad Ty to wiesz?
OdpowiedzUsuńSkąd co wiem? Proszę doprecyzować pytanie:-)))I jeśli to nie problem proszę się przedstawić. Dziwnie się rozmawia z anonimem.
UsuńJoanna